W piątek Apple poinformował, że zebranie opinii i ulepszenie proponowanych funkcji bezpieczeństwa dzieci zajmie więcej czasu po krytyce systemu ze względu na prywatność i inne przyczyny zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz firmy.
Obietnica Apple z zeszłego miesiąca, o sprawdzaniu telefonów i komputerów amerykańskich klientów pod kątem obrazów wykorzystywania seksualnego dzieci, wywołała globalny sprzeciw wielu grup zajmujących się prawami autorskimi, a pracownicy również wewnętrznie krytykowali plan.
Krytycy twierdzili, że funkcja ta może być wykorzystywana przez represyjne rządy, które chcą znaleźć inne materiały do cenzury lub aresztowań, a także niemożliwe byłoby ustalenie, czy Apple sprawdza tylko niewielki zestaw treści na urządzeniu przez zewnętrznych badaczy.
Apple od tygodni bronił tego planu i już zaoferował szereg wyjaśnień i dokumentów, aby pokazać, że ryzyko fałszywych wykryć jest niskie.
Planowano wprowadzić tę funkcję na iPhone’y, iPady i komputery Mac z aktualizacjami oprogramowania jeszcze w tym roku w Stanach Zjednoczonych.